10 km od Łodzi, ze wzgórza koło Dąbrowy (284 m n.p.m.) rozciąga się wspaniały widok, którego nie szpecą kominy, wielkie osiedla, trakcje elektryczne, ruchliwe trasy samochodowe. Jak okiem sięgnąć: pagórki, pola, lasy, a wśród nich małe wioski otoczone zielenią.
Propozycja utworzenia na tym terenie parku krajobrazowego powstała w połowie lat 80-tych. Ma on obejmować m.in. dorzecze górnej Bzury z unikatowym na terenie Łodzi Lasem Łagiewnickim, fragment dorzecza górnej Moszczenicy z rezerwatem "Struga Dobieszkowska", także dorzecze Mrożycy z pięknymi obszarami źródliskowymi i projektowanym rezerwatem bukowym.
W skład planowanego parku wchodzą malownicze parowy i wąwozy porośnięte lasem bukowym. Biorą tu początek liczne strumienie i rzeki. Wiele tu roślin chronionych, pomników przyrody (najgrubszy dąb ma obwód 763 cm), wśród starych parków można odnaleźć zabytkowe dworki. W jednym z nich mieszkał Janusz Iwaszkiewicz, który piękno tego podłódzkiego terenu uwiecznił w "Pannach z Wilka". Park będzie sprzyjał agroturystyce, rekreacji a także rozwojowi rolnictwa ekologicznego. O tym, czy ten malowniczy zakątek zostanie objęty ochroną zadecyduje wojewoda. Kiedy się to stanie - nie wiadomo. Papiery dotyczące parku utknęły w Ministerstwie Ochrony Środowiska, gdzie leżą już pół roku. Obecnie toczą się jałowe dyskusje prawne, kto i jak ma papiery podpisać - gdyż projektowany park leży na terenie dwóch województw: łódzkiego i skierniewickiego. Dowiedzieliśmy się także, że prawdopodobnie Ministerstwo nie będzie mieć pieniędzy na funkcjonowanie parku, co zablokuje projekt na kolejne lata. Dlaczego ważne jest, aby park powstał jak najszybciej? Odpowiedzią jest autostrada, która przetnie park na pół - szpecąc tym samym krajobraz, zabierając szeroki pas ziemi, powodując hałas i zanieczyszczenia. Utrudni ona dodatkowo migrację zwierząt, z których wiele zginie pod kołami samochodów. Jeżeli park powstanie zanim ruszy budowa autostrady, będzie mógł wymóc na wykonawcach dodatkowe zabezpieczenia np. ekrany ochronne, przepusty dla zwierząt.
Jeżeli nasi nieocenieni urzędnicy będą działać w dotychczasowym tempie, autostrada będzie taka, jak ją zaprojektują inżynierowie: hałaśliwa i niebezpieczna.
Niestety, budowa autostrad jest w naszym kraju przesądzona. Tym bardziej należy chronić te tereny, które nie są jeszcze oszpecone obecnością człowieka. Warto, by w odległości kilku kilometrów od Łodzi zachował się zakątek, w którym można spacerować wśród cienistych parowów, cichych strumieni i omszałych kamieni. Warto zachować miejsce, z którego można podziwiać panoramę bez kominów. Jak możesz pomóc projektowi parku? Napisz list w tej sprawie do Ministerstwa Ochrony Środowiska.