Zwierzęta i ludzie

Naskalne malowidła , wykonane przez ludzi z Cro-Magnon przed ponad 20000 lat są jednym z pierwszych świadectw związków ludzi ze zwierzętami. Przedstawiają one zawsze zwierzęta, które trudno upolować-silne, groźne bądź zwinne. W malowidłach tych widziano rodzaj magii sympatycznej, próbę zdobycia kontroli nad zwierzętami za pośrednictwem ich wyobrażeń. Jednakże bliższa analiza tych zbytków przekonuje, iż przedstawione na nich

zwierzęta są w większości martwe, zazwyczaj leżą wyciągnięte na boku. Wydaje się, że omawiane malowidła odsłaniają pierwotny charakter stosunków ludzi ze zwierzętami: zwierzęta to przede wszystkim myśliwskie trofea. Ponad 10000 lat temu na obszarze Żyznego Półksiężyca ludzie zaczęli po raz pierwszy uprawiać ziemię. Kości zwierząt znajdowane w pozostałościach tych pierwszych rolniczych osiedli dowodzą, iż w życiu ich mieszkańców łowiectwo nadal odgrywało ważną rolę, stanowiąc jedyny sposób zdobywania mięsa. Proces udomowienia pierwszych zwierząt-kóz i owiec-zaczął się dopiero około tysiąca lat później, kiedy człowiek zrozumiał, że szkodliwe istoty niszczące jego zboże można nie tylko zabijać, lecz również wykorzystywać w inny sposób. Zwierzęta zaczęły dostarczać człowiekowi nie tylko sporadycznie, jak dotąd, mięsa i skóry, ale również regularnie zaopatrywać go w mleko czy wełnę i dla niego pracować. Rzadsze i groźniejsze zwierzęta mniej więcej w tym samym czasie stały się totemami, zostały uznane za symbole poszczególnych społeczności. Na skutek migracji ludów oraz ich wzajemnego przenikania rozwinął się stopniowo cały zwierzęcy panteon. Ale nawet w sakralnej sferze człowiek często traktował zwierzę użytkowo. W starożytnym Egipcie zabicie kota czy ibisa karano śmiercią. Wyniki badań zmumifikowanych szczątków przekonują, że w większości przypadków mamy do czynienia z młodymi osobnikami, które zginęły na skutek skręcenia karku. Wydaje się, że w tajemnicy przed ogółem wiernych kapłani rozwinęli cały system hodowli świętych zwierząt. Początkowo uwaga ludzi skupiała się na zewnętrznych cechach zwierząt. Podziwiano ich szybkość, silę, rzadkość ich występowania czy przypisywaną im odwagę. Później jednak dostrzeżono, że wiele zwierząt dysponuje także innymi, tajemniczymi mocami, talentami. Pszczoły, które przed burzą wracały do ula okazywały podniecenie, wykorzystywano do przepowiadania pogody. Współczesne doświadczenia wykazały, że w podobny sposób pszczoły zachowują się w pobliżu pola elektrycznego. Prawdopodobnie reagują one na ładunki elektromagnetyczne zgromadzone w chmurach burzowych. Ptaki wędrowne są również utalentowanymi przepowiadaczami pogody. Potrafią wyczuć nawet niewielkie zmiany ciśnienia atmosferycznego, zapewniające dobre warunki lotu. Umiejętność tą zawdzięczają zapewne swoistemu “barometrowi”, który pozwala im właściwie ocenić i utrzymać odpowiednią wysokość lotu. Ptaki są także bardzo wrażliwe na dźwięki o niskiej częstotliwości, co może wyjaśnić powód, dla którego ptaki w noce poprzedzające trzęsienia ziemi zaczynają głośno śpiewać. Niektóre zwierzęce zdolności czy zmysły zostały rozwinięte przez człowieka na skutek selektywnej hodowli. Wszystkie domowe psy należą do tego samego gatunku i można je łączyć w pary. Ich wspólnym przodkiem jest zapewne wilk.

Psy do dzisiaj zachowały charakterystyczną dla wilka skłonność do współpracy z innymi osobnikami tego samego gatunku, do polowania w grupie i do podporządkowania się przywódcy grupy-rolę tę najczęściej odgrywa człowiek. Uwydatniając naturalne cechy psów, jakimi dysponował już ich wilczy przodek, człowiek wyhodował wiele wyspecjalizowanych ras, np. psy myśliwskie, w których rozwinął wilczy zwyczaj dzielenia się pożywieniem z innymi członkami grupy, dogi - tu została wzmocniona wilcza umiejętność tropienia zwierzyny na długim dystansie, i wyżły, które potrafią zastygać w miejscu, kiedy zauważą zdobycz, aby wskazać jej pozycję pozostałym członkom grupy.

Chociaż człowiekowi udało się nawiązać owocną współpracę z wieloma dawnymi szkodnikami, niemniej jego stosunki z większością zwierząt mają zdecydowanie wrogi charakter. W Indiach około dwudziestu procent produkowanej żywności pada łupem szkodników. W bardziej bezpośredni sposób atakują człowieka liczne pasożyty, zarówno wewnętrzne, np. żyjący w jelicie tasiemiec, który może osiągnąć nawet 13 metrów długości, jak i zewnętrzne - komary, pchły, pluskwy. 175 gatunków komara Anopheles jest odpowiedzialnych za roznoszenie innego niebezpiecznego pasożyta - zarodźca, który wywołuje malarię (jedną z najwcześniej rozpoznawanych chorób, po raz pierwszy opisaną przez Hipokratesa w V w. p.n.e.) Komary przenoszą również nicienie, jedne z najbardziej rozpowszechnionych w świecie żyjątek, wywołujących słoniowaciznę.